Demobil

Mr Hiccup

Wybrałem się dziś do olsztyńskiego demobilu w celu zakupu umundurowania.
Pas, rękawiczki snajperskie (są cienkie, długie do połowy przedramienia, ze skórzanymi wzmocnieniami) spodnie i bluzę mundurowa kupiłem za 80 zł. Jedyny mankament bluzy- trzeba niemiecka flagę odpruć. Dołożyli gratis worek wojskowy, do którego spokojnie G36 powinno wejść.
Potem poszedłem do magazynu obok i wybrałem sobie buty. Buty są dla wojsk amerykańskich, żadna tandeta. Wybrałem sobie takie z podbiciem z goratexu, używane. Zapłaciłem za nie 160 zł. Średnio takie butki jeżeli są używane kosztują 150, a nówki około 250zł. Wytargowałem jeszcze (tak, można się targować i nie. lepiej nie liczyć na rachunek) skarpetki do butów za pół ceny (normalnie kosztują dychę).
W demobilu generalnie jest cała masa sprzętu. Widziałem siatki maskujące, dresy dla wojska, kurtki, kamizelki taktyczne, kabury i cała masę innych rzeczy, nie tylko na strzelanie. Trafił się nawet jakiś stary hełm, choć nie dam głowy czy nie był tylko jako wystawka.
Demobil nazywa się Zielona Pantera i znajduje się w wojskowych budynkach za dworcem zachodnim (przy ulicy Artyleryjskiej). Trzeba tylko rozejrzeć się za znakami prowadzącymi do magazynów, które są naprawdę dobrze widoczne.
Zajrzyjcie, nie powinniście być zawiedzeni.

czarny

taaak... owszem polecam jak brakuje wam ścierek do podłogi Very Happy

tak serio- sklep ok, ale trzeb SERIO uważać, czasami potrafią 1. wychujać 2. wcisnąć ci gniota który nie nadaje się do niczego. no i oczywiście orientacja w rocznikach owych mundurów, widać to szczególnie kiedy patrzymy na owe rzygowiny (inni na to mówią flecktarn)- jedne bardziej jasne drugie ciemniejsze, trzecie fioletowe inne zaś zielone Smile

leży to i gnije tam więc cudów nie należy oczekiwać ale na początek faktycznie, super sprawa Smile

co do "rękawic snajperskich" to jestem ciekaw czy przypadkiem nie mówisz o zwykłych nomex'ówkach Wink

a i czasami można znaleźć takie niuanse jak bluza bojowa wojsk australijskich Very Happy

najtańszą rzecz jaką wytargowałem to była bluza niemiecka za 5 złotych Very Happy

Mr Hiccup

Przesadziłeś z tymi ścierami do podłogi. Jasna sprawa, że nie ma tam super nóweczek- przecież to demobil. Wiadomo, warto obejrzeć każdy przedmiot dwa razy, żeby nie było, że się kupuje gówno.
Apropos bluzy za 5 zł- jeżeli bluza była faktycznie tyle warta, to używa się jej raz, a potem kończy jako szmata do podłogi, a ewentualne pretensje o jakość są bez sensu. Widziały gały co brały.